Przychodzi facet do dentysty:
– Mamy dwa rodzaje opłat, 500 złotych leczenie bez bólu i 1000 złotych leczenie z bólem.
– W takim razie wybieram taniej i bez bólu.
Dentysta zaczął borować, a facet zaczął wrzeszczeć.
– Widzę, że jednak boli. Znaczy się będzie leczenie za 1000 złotych.

Siedzą zabawki na półce i rozmawiają.
– Byłem kiedyś prawdziwym koniem – opowiada mały kucyk My Little Pony. – Lecz zapragnąłem żyć wiecznie, więc poszedłem do dobrej wróżki i poprosiłem o pomoc. Zrobiła hokus-pokus, i czary-mary, machnęła różdżką i bęc! Oto jestem.
– Ja byłem kiedyś prawdziwym samochodem – mówi mały resoraczek Matchboxa. – Lecz rdza zaczęła nadgryzać moją karoserię. Strach zajrzał mi w oczy więc pojechałem do znajomego maga-alchemika. Abra-kadabra, skropił mnie jakimś eliksirem i pyk! Jestem!
– A ja byłem kiedyś prawdziwym niedźwiedziem – rozpoczyna pluszowy miś. – Kiedy zrozumiałem, że mój czas nadchodzi poczłapałem do leśnej Baby Jagi. Gdy wszedłem do chatki zobaczyłem, że jest kompletnie napruta. Mimo to powiedziałem czego chcę. Nabluzgała na mnie, zwyzywała od „sierściuchów jeb’anych”, pokazała faka i wrzasnęła: „Wypchaj się!” No i jestem.

Przychodzi baba do dentysty::
– O, tu boli, panie doktorze, tu!
– Proszę usiąść, zaraz zrobimy rentgena, zobaczymy w czym problem.
– Oj, nie panie doktorze, tylko nie rentgena, jestem w ciąży!
– Proszę się nie obawiać, to najnowszy model, całkowicie bezpieczny!
– Wie pan, z bezpiecznym seksem też się nacięłam.

Blokowisko. Po wakacyjnej przerwie spotyka się kilku dresiarzy. Jeden z nich dumnie prezentuje zdobyty dyplom.
– Ej ziomek, co to za bibuła?- pytają koledzy.
Pokraśniały z zadowolenia dres tłumaczy:
– Była Olimpiada Matematyczna Dresów w Nowej Hucie. Pojechałem… i wygrałem.
Poklepywaniom i gratulacjom nie było końca. W końcu padło pytanie o rodzaj zadań jakie trzeba było rozwiązać.
– W finale dostałem do pomnożenia 4 razy 9… – poinformował koleś.
– I co? – zawisło w powietrzu niepewne pytanie.
– Powiedziałem, że 40 …
Wszyscy zamilkli. Wyraz twarzy dresiarzy świadczył o ich sporym wysiłku umysłowym. W końcu jeden z nich stwierdził nieśmiało:
– Eeee, chyba coś nie tego z tym wynikiem!
– Wiem – odpowiedział beztrosko „matematyk” – ale byłem najbliżej!

Dzień Dobry Serdecznie. Piątek 30 września 2022 – Dzień Chłopaka, Dzień Feministek Kościoła Katolickiego, Dzień Muzyki Country.

Imieniny dziś obchodzą: Felicja, Franciszek, Grzegorz, Hieronim, Hieronima, Honoriusz, Imisław, Nadzieja, Ursus, Wiktor, Znamir, Zofia, Sonia. Solenizantom składam najlepsze życzenia.

Z kalendarium:
1452 – Niemiec Johann Gutenberg wydrukował pierwszą w świecie chrześcijańskim książkę – Biblię Gutenberga.
1632 – Armia moskiewska wkroczyła w granice Rzeczypospolitej. Rozpoczęła się tzw. wojna smoleńska.
1882 – Na rzece Fox w Appleton w stanie Wisconsin uruchomiono pierwszą na świecie hydroelektrownię.
1922 – W Krakowie wprowadzono ruch prawostronny.
1954 – Wszedł do służby pierwszy atomowy okręt podwodny USS Nautilus.
1994 – Podczas tzw. obiadu drawskiego doszło do zainspirowanego przez prezydenta Lecha Wałęsę buntu generalicji przeciwko ministrowi obrony narodowej Piotrowi Kołodziejczykowi.
1997 – FSO rozpoczęła produkcję modelu Daewoo Lanos.
2006 – Zlikwidowano Wojskowe Służby Informacyjne.
2015 – Wojna domowa w Syrii: rosyjskie lotnictwo, wspierające wojska rządowe, rozpoczęło bombardowania pozycji islamskich terrorystów.
2019 – Wybuchła epidemia odry na Samoa.

Za oknem pochmurno i przelotnie pada deszcz. Temperatura w okolicy +11.

Życzę miłego dnia.

– Doktorze! Mojej żonie szef w pracy powiedział, że jest śmieciem.
– Nieładnie…
– Właśnie! Tak to sobie wzięła do serca, że jest po babie.
– Proszę przyjść z nią jutro!
– Nic z tego. Wyrzuciłem już ją na śmietnik.

Dzwonek do drzwi, facet otwiera, a tam tłusty babsztyl w fioletowej bluzce, jasnozielonej spódniczce mini ze skaju, kozakach bahama yellow, z kudłami ufarbowanymi na kolor pomarańczowy sygnalizacyjny i z chupa-chuppsem w umalowanej na wrzosowo paszczy.
– A pani to kto?!
– Twoja śmierć!
– Boooże! Taka absurdalna śmierć!