– Mamo, mówią, że jestem nienormalna.
– Kto tak mówi?
– Muchy.
Kategoria: Mini dżołki GO
Humor irytujący, głupi, całkiem bezsensowny i nie męczący długim czytaniem…
– Ma pani piękny sweter!
– Tak, to oryginalna wielbłądzia wełna.
– Poznałem od razu! Po tych dwóch garbikach.
Dzwoni telefon domowy. Pani domu podnosi słuchawkę.
– Słucham?
– Czy jest Krysia?
– Pomyłka. Krysia tu nie mieszka.
Za chwilę znowu dzwoni telefon.
– Słucham?
– A gdzie ona mieszka?
– Stefan, dlaczego spóźniłeś się do pracy?
– Szefie, wysyłałem żonę za granicę…
– To miło, ale dlaczego tak długo?
– Stawiała się przy pakowaniu w karton…
– Skoczyłem wczoraj pierwszy raz na spadochronie.
– No i co?
– No i nic. Dowiedziałem się, którędy wydziela się adrenalina.
Idealny weekendowy zestaw:
– Dobre żarcie.
– Stare wino.
– Zepsute dziewczyny.
Położna wychodzi do oczekującego ojca z trójką noworodków na rękach:
– Nie przeraził się pan, że tyle ich?
– Nie!
– No to niech pan te trzyma, ja lecę po resztę.
Przychodzi ciężarna kobieta do astrologa i chce postawić horoskop przyszłemu dziecku…
– Pod jakim znakiem było poczęte dziecko?
– Noo, poood… „Zakaz wjazdu do lasu”
– Ulubiona broń żydowskich najemników?
– Obrzyny.
– Czy prezerwatywy nie psują nastroju?
– Na pewno nie bardziej niż płaczące niemowlę.