Król czekolady Petro Poroszenko i telewizyjny komik Wołodymyr Zełeński przechodzą do drugiej tury gry o tron na Ukrainie. Wielka przegrana lisiczka Julia Tymoszenko protestuje…

Komik Wołodymyr Zełenski zwyciężył w niedzielę w I turze wyborów prezydenckich na Ukrainie; w drugiej turze zmierzy się z urzędującym szefem państwa Petrem Poroszenką – wskazują wyniki exit poll przeprowadzonego przez główne ukraińskie ośrodki socjologiczne.

Zełenski otrzymał 30,4 procent głosów, a Poroszenko – 17,8 procent. Na trzecim miejscu jest była premier Julia Tymoszenko – 14,2 procent.

W sondażu przeprowadzonym przez stacje telewizyjnej 112.Ukraina i Newsone głosowanie na Zełenskiego zadeklarowało 30,7 procent wyborców, na Poroszenkę – 18,6 procent, zaś na Tymoszenko 13,9 procent.

Po ogłoszeniu wyników exit poll Julia Tymoszenko wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że według jej sztabu wyniki są one przekłamane i to ona – a nie Petro Poroszenko – wchodzi wraz z Wołodymyrem Zełeńskim do drugiej tury. Zapowiedziała też, że jej sztab przeprowadzi równoległe zliczanie głosów na podstawie danych z komisji wyborczych.

Według danych z naszego sondażu Wołodymyr Zełeński zdobył 27 procent głosów, Julia Tymoszenko 20,9 procent głosów, a Petro Poroszenko 17,5 głosów – stwierdziła Tymoszenko wraz ze swoim sztabem, dodając, że wyniki narodowego exit pollu były „zamówione” i „zmanipulowane”.

Druga tura wyborów prezydenta Ukrainy odbędzie się 21 kwietnia.
media

Zwycięstwo Wołodymyra Zełeńskiego być może daje szansę na budowę normalnej Ukrainy, która odetnie się od zbrodniczej banderowskiej przeszłości. Wtedy z taką Ukrainą możemy się zaprzyjaźnić.