Pewien ukraiński student z Lwowa nie tylko, że wcale się nie uczył, to jeszcze strasznie grzeszył. Naruszał notorycznie wszystkie przykazania Dekalogu znajdujące się po punkcie 5, ze szczególnym „naciskiem” na numery 6 i 9. Rozzłościło to wreszcie Pana Boga i postanowił ukarać niesfornego studenta. Jesienią na palcu u ręki pojawiła się chłopakowi mała plamka, która zaczęła się rozprzestrzeniać tak szybko, że po tygodniu w szpitalu amputowali mu rękę. Po paru dniach odcięli drugą, potem obie nogi. Ale to nie był koniec jego nieszczęść… na wiosnę zabrali go do wojska.

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz