Idzie zając przez las z prezerwatywami na uszach. Spotyka go wilk:
– Zając, po co ci te prezerwatywy na uszach?
– A bo jestem smutny, mam doła i w ogóle szkoda gadać.
– No dobra, a prezerwatywy?
– Podkreślają mój chu’jowy nastrój.
Idzie zając przez las z prezerwatywami na uszach. Spotyka go wilk:
– Zając, po co ci te prezerwatywy na uszach?
– A bo jestem smutny, mam doła i w ogóle szkoda gadać.
– No dobra, a prezerwatywy?
– Podkreślają mój chu’jowy nastrój.