Naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego odkryli, że panie z większym dupami, niż przeciętne, są nie tylko bardziej inteligentne, ale również bardziej odporne na choroby przewlekłe.
Amerykańscy naukowcy z Uniwersytetów w Pittsburghu i Kalifornii na podstawie badań 16 tysięcy kobiet odkryli, że krągłości w dolnych partiach ciała warunkują również poziom IQ.
Kobiety z tłustą pupą i udami rodzą mądrzejsze dzieci. Im więcej tłuszczyku wokół bioder, tym lepiej. Według raportu opublikowanego w „The Sunday Times” rozwój mózgu niemowląt opiera się na dostawach tłuszczu pochodzącego bezpośrednio z okolic ud i pośladków matki.
Ilość odłożonego tam tłuszczu wpływa pozytywnie na inteligencję dziecka. Zupełnie odwrotnie jest jednak z tłuszczem zgromadzonym w górnej części ciała. Według naukowców z Uniwersytetu w Pittsburghu „dolna” tkanka tłuszczona pomaga w dostawie długołańcuchowych wielonasyconych kwasów tłuszczowych, które są niezbędne dla rozwoju neurologicznego dziecka.
To efekt procesu wspierania płodu w kobiecym organizmie. Kobiety mają naturalną predyspozycję do gromadzenia tkanki tłuszczowej. Dla porównania – ich ciała składają się tylko z jednej trzeciej mięśni mężczyzny.
Pełne kobiece kształty to zdaniem wielu ideał kobiecego piękna. Według pisarza i biologa z Cambridge Davida Bainbridgne’a, zaokrąglone kształty są jednak ważne przede wszystkim z medycznego punktu widzenia. Przekonuje, że stąd wzięło się powszechne przekonanie, że kobiety o pełniejszych kształtach urodzą zdrowsze dzieci.
media
Czy można w tej kwestii ufać naukowcom? To w sumie dość ważna sprawa…
