W barze rozmawia dwoje bywalców:
– Tak właściwie, to dlaczego mówią na ciebie „Azbest”?
– Bo jestem rakotwórczy.
– Jak to?!
– Wszystkie moje dzieci są spod znaku Raka.
W barze rozmawia dwoje bywalców:
– Tak właściwie, to dlaczego mówią na ciebie „Azbest”?
– Bo jestem rakotwórczy.
– Jak to?!
– Wszystkie moje dzieci są spod znaku Raka.