– Stefan, co jutro robisz?
– Idę z synem za miasto, kupiłem latawiec – będziemy puszczać w powietrze takiego ogromnego smoka! A ty?
– No w sumie prawie to samo – odprowadzam teściową na lotnisko.
– Stefan, co jutro robisz?
– Idę z synem za miasto, kupiłem latawiec – będziemy puszczać w powietrze takiego ogromnego smoka! A ty?
– No w sumie prawie to samo – odprowadzam teściową na lotnisko.