Gorący letni świt. Słonko dopiero co wstało. Wioska na Podlasiu. Chatka, a w chatce ludziska. Nagle zamuczała krówka.
– Ooooo – mówi matka. – Mućka muczy… Pewnie jej się byka chce.
– Kokokoko… – słychać gdakanie.
– Ooooo… – mówi matka. – Kurka gdacze… Pewnie jej się koguta chce.
– Eeeeehhhh – przeciąga się Mariola.
– Ooooo… – mówi matka. – Nie wyspałaś się córuś?
– Taak, kur’wa, Mućce chce się byka, kurze koguta, tylko ja się nie wyspałam…

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz