Żona wraca z zakupów, w progu wita ją mąż:
– Oho, przyszło moje ukochane 50 kilogramów.
– Przecież wiesz dobrze, że ważę 57 kilogramów.
– Nie wszystko w Tobie kocham…
Żona wraca z zakupów, w progu wita ją mąż:
– Oho, przyszło moje ukochane 50 kilogramów.
– Przecież wiesz dobrze, że ważę 57 kilogramów.
– Nie wszystko w Tobie kocham…