Rolnik pomagał w ocieleniu jednej ze swoich krów, kiedy zauważył swojego czteroletniego synka stojącego w drzwiach i obserwującego całe zdarzenie z szeroko otwartymi oczyma. „Świetnie, ona ma cztery lata, teraz będę musiał mu tłumaczyć całą historię z pszczółkami i kwiatkami. Ale nie będę go poganiał, poczekam aż sam zapyta… – pomyślał rolnik.
Kiedy było po wszystkim ojciec podchodzi do synka i pyta:
– Synku, czy masz jakieś pytania ?
– Tak, tato, tylko jedno – odparł chłopczyk wciąż szeroko otwierając oczy.
Ojciec już chce zacząć opowieść o pszczółkach…, ale synek przerywa:
– Tato, jak szybko zapierdalał ten cielak zanim trafił w tą krowę?

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz