Wszędzie znaki globalnego ocieplenia i pogłębiających się zmian w klimacie, a ja nic nie widzę. Może jestem mało podatny na globalne pranie mózgów i pogłębiające się oszołomstwo.

W ciągu dwóch tygodniu z lodowca Grey w Chile oderwały się dwie wielkie góry lodowe. Według naukowców jest to znak globalnego ocieplenia i pogłębiających się zmian w klimacie.

Jak podaje AFP w ciągu dwóch tygodni z lodowca Grey znajdującego się na terenie chilijskiego parku narodowego Torres del Paine odłączyły się dwie góry lodowe. Jedna z nich, która oderwała się 20 lutego, ma powierzchnie 8,8 hektarów, co odpowiada wielkości sześciu boisk piłkarskich.

Druga góra odłączyła się od lodowca 7 marca i ma powierzchnię około 6 hektarów. Ricardo Jana z Chilijskiego Instytutu Antarktycznego przyznaje, że jest to pierwszy przypadek w historii, by dwie tak duże góry oderwały się od lodowca w tak krótkim czasie.

W wyniku odłączenia się gór, czoło lodowca cofnęło się o 500 metrów – czyli o ponad połowę więcej, niż zaobserwowano w ciągu ostatnich 10 lat.

Naukowcy podejrzewają, że przyczyną osłabienia ścian lodowca były duże opady deszczu i ciepłe lato, podczas którego temperatury nie spadały poniżej 31 stopni. Inną przyczyną może być podniesienie poziomu wody w rzece Paine znajdującej się na terenie parku, przed czym ostrzegało chilijskie Narodowe Biuro ds. Zagrożeń (Onemi – La Oficina Nacional de Emergencias).
media

„jest to pierwszy przypadek w historii, by dwie tak duże góry oderwały się od lodowca w tak krótkim czasie”- ciekawe o jakim okresie historycznym tu można myśleć? Od ilu wieków trwają obserwacje i pomiary lodowców?

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz