Po miesiącu wraca facet z delegacji, wchodzi do domu a syn przy nowiuśkim laptopiku.
– Skąd na to miałeś kasę?
– Ze zmywania.
– Jak to ze zmywania?
– Mama dawała mi po 100 zł jak chciała żebym się zmył z chaty….

Do bezludnej wyspy dociera rozbitek z zatopionego statku. Na brzegu spotyka dinozaura i mówi:
– Coś takiego! Przecież dinozaury wyginęły!
Dinozaur nie wytrzymał i odpyskował:
– Wyginęły?! Widzisz człowiek czego to gazety w dzisiejszych czasach nie wypisują…