Po imprezie u znajomych pojechałem do domu metrem.
Rano gospodyni obudziła mnie i spytała, czemu stoję u nich na balkonie i trzymam się linki do wieszania prania.
Po imprezie u znajomych pojechałem do domu metrem.
Rano gospodyni obudziła mnie i spytała, czemu stoję u nich na balkonie i trzymam się linki do wieszania prania.