Wpadł facet do marketu, patrzy, a tu gigantyczna kolejka.
Kichnął donośnie i mówi:
– Po kiego chu’ja nosiło mnie do tych Włoch!
– Nie pier’dol – odpowiedział tłum – my tu wszyscy z Włoch! Ustaw się w kolejce!
Wpadł facet do marketu, patrzy, a tu gigantyczna kolejka.
Kichnął donośnie i mówi:
– Po kiego chu’ja nosiło mnie do tych Włoch!
– Nie pier’dol – odpowiedział tłum – my tu wszyscy z Włoch! Ustaw się w kolejce!