Mąż wrócił z delegacji dzień wcześniej niż planował. Wszedł do sypialni i zastał swoją żonę w łóżku z najlepszym przyjacielem.
Żona zaskoczona popatrzyła się na męża.
Mąż milcząco popatrzył się na najlepszego przyjaciela.
Najlepszy przyjaciel wesoło zamerdał ogonem…
Nabywca domu dzwoni do dewelopera i mówi ze w jego domu są szczury. Wkrótce pojawia się szef firmy aby sprawdzić na miejsce czy rzeczywiste są szczury. Niech pan zobaczy – mówi nowy nabywca – i rzuca kawałek sera na podłogę. Szczur przebiega i zabiera ser. No i widział pan!
– Coś tam widziałem…
– Niech pan patrzy uważnie – rzuca ser, przybiega szczur. Mówiłem panu ze są szczury – i jeszcze raz rzuca ser. Tym razem zjawia się ryba.
– To nie szczur to ryba! – zauważa szef.
– O wilgoci porozmawiamy później…
Sekret bycia nudnym polega na tym, by powiedzieć wszystko.
Szanujcie starszych! Pamiętajcie, że oni pokończyli szkoły i studia bez Google i Wikipedii!
Dzień Dobry Serdecznie. Sobota 23 listopada 2019 – Dzień Łyżki Stołowej, Dzień Walenia Głową w Mur Polskiej Niemożności.
Imieniny dziś obchodzą: Adela, Amfiloch, Felicyta, Fotyna, Grzegorz, Klemens, Lukrecja, Michał, Orestes, Przedwoj, Syzyniusz. Solenizantom składam najlepsze życzenia.
Z kalendarium:
1644 – Angielski pisarz i poeta John Milton opublikował traktat przeciwko cenzurze dzieł drukowanych Areopagitica.
1927 – Polska: Padła Kasztanka, ulubiona klacz marszałka Józefa Piłsudskiego.
1943 – Władysław Gomułka został I sekretarzem PPR.
1989 – Sejm kontraktowy zlikwidował Urząd do Spraw Wyznań i ORMO.
2007 – Premier RP Donald Tusk wygłosił w Sejmie najdłuższe w historii III RP expose (ponad trzy godziny).
2008 – W pobliżu granicy gruzińsko-południowoosetyjskie „nieznani sprawcy” ostrzelali konwój, w którym jechali prezydenci Micheil Saakaszwili i Lech Kaczyński (incydent gruziński).
Za oknem mglisto, zapowiadają jednak słoneczny dzień z przelotnym zachmurzeniem. Temperatura w okolicy +9.
Życzę miłego dnia.
Ile razy znajdę klucz do sukcesu, to zawsze znajdzie się jakiś ku’tas co zmieni zamek!
Emeryt zdał sobie sprawę, że dłużej oszukiwać czasu się nie da i pora nabyć aparat wspomagający słuch. Na pytanie o ceny sprzedawca odpowiada:
– Ooo… różnie. Od 10 zł do 10.000.
– To niech pan pokaże ten model za 10 zł.
Sprzedawca demonstruje:
– Ten guziczek wkłada pan w ucho, a końcówkę tego kabelka do kieszeni.
– Mhm. A jak to działa?
– Za 10 zł wcale nie działa! Ale jak ludzie pana z tym widzą, to mówią głośniej.
– Jak poznać, że czas kupić nowy samochód?
– Kiedy stoisz na czerwonym świetle, a ludzie podbiegają z pytaniem, czy są jacyś ranni.
Przychodzi baba do lekarza z agrestem w nosie, bananem w uchu i z jabłkiem pod brodą.
– Kiepsko się czuję, panie doktorze. Co mi jest?
– Nieprawidłowo Pani jada.
Lekarz powiedział szwagrowi, że jeśli nie chce wylądować w szpitalu, to powinien zacząć biegać. Następnego dnia szwagier poszedł biegać, napadli go… i teraz leży w szpitalu.