Polska – dziwny kraj. Święta Wielkanocne zaczynają – Alleluja! Jezus zmartwychwstał…, a kończą pod stołem jako „nieboszczycy”.
Kategoria: Religijne
Powinniśmy być otwarci na poczucie humoru Pana Boga.
Józef z Arymatei do Piłata:
– Daj mi ciało Jezusa, chcę go pochować w moim grobie
– Nie szkoda ci takiego grobu?
– To tylko na weekend…
– Wyrzekasz się synu szatana?!
– Proszę księdza, nie mogę! Mam z nią dwoje dzieci…
Bóg: – „Stworzyłem człowieka!”
Kibicujący mu Archanioł: – „Tiiia… ale przy okazji spieprzyłeś całkiem porządną małpę.”
Jezus powiedział kiedyś: Kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Był cieślą, który został przybity gwoździami do kawałka drewna – coś może być na rzeczy.
Wchodzi Jezus do restauracji i mówi:
– Proszę stolik dla 26 osób.
– Ale was jest tylko 13-stu?
– Tak, ale wszyscy będziemy siedzieć po jednej stronie.
Bóg:
– Stworzyłem świat i ludzi!
Szatan:
– A ja religię i duchownych!
Jezus zmienił wodę w wino.
Maria skwitowała: „Fuj! Wytrawne!”
Na lekcji religii katechetka opowiada dzieciom przypowieść o tym jak Jezus zamienił wodę w wino w Kannie Galilejskiej.
Gdy skończyła, zapytała dzieci:
– To teraz powiedzcie mi dzieci, czego nauczyła was ta przypowieść?
Jedynie Jasio podniósł rączkę:
– Tak Jasiu słucham, czego nauczyła cię ta historia?
– Gdy robimy wesele trzeba dopilnować aby zaproszono Jezusa…
Z lekcji katechezy:
– Co robimy kiedy jest post?
– Komentujemy i dajemy lajka!