Aniołkom w niebie się nudziło. Siedziały na chmurkach i z łuków szyły do gołębi. Nagle komunikat z samej góry – przestańcie strzelać, leci Duch Święty.
I rzeczywiście leci. Aniołki się pochowały, a tu nagle strzała srrru – prosto w pierś Ducha Świętego.
Konsternacja…
Za chmurki wychodzi z łukiem Św. Józef i mówi:
– Są rzeczy których prawdziwy facet nie wybacza.

Najpierw bóg powiedział „Idźcie i rozmnażajcie się”. Potem kazał nam nie popełniać cudzołóstwa, a na końcu dziewica urodziła jego syna.
Czy on ma pojęcie, co za głupoty pier’doli?

Średniowiecze. Egzamin z teologii. Jeden student wychodzi z odpytywania, drugi, czekający, pyta:
– Zdałeś?
– Nie.
– To coś taki zadowolony?
– Bo Bartłomieja z miejsca zabrała inkwizycja.