Przychodzi facet do lekarza:
– W rodzinie są jakieś choroby psychiczne?
– Nie, tylko syn mówi, że nie jest bezrobotnym, tylko jakimś tam blogerem.
Kategoria: Humor GO
Humor GO – bo absurdalność życia można wyrazić tylko za pomocą humoru.
– WCZEŚNIEJ CZY PÓŹNIEJ CIĘ ZNAJDĘ!
– Mówisz o Caps Locku?
Głuchoniemy złapał złotą rybkę…. Tu się kończy bajka o złotej rybce.
– Czy był pan karany?
– Nie.
– Rozumiem. Jakie pan ma doświadczenie w pracy?
– Pięć lat w firmie „Eko utylizacja odpadów”, dwa lata w firmie „Wylewki betonowe”, plus szkolenia.
– A, czy był pan karany?
– Nie, ale już o to pani pytała.
– Przepraszam. I mówi pan, że chce u nas pracować?
– Dlatego złożyłem CV.
– I był pan karany?
– Nie, ale jak jeszcze raz pani zapyta, to będę!
– Stefan, jest przerwa w meczu, chodź, odrobina seksu dobrze nam zrobi!
– No, nie wiem, 15 minut to trochę mało…
– Ostatnio doszedłeś w windzie nim dojechała do 10 pietra, więc nie kombinuj!
Reprezentację piłki nożnej powinna być sponsorowana przez Lasy Państwowe. Co jak co, ale oni na drewnie się znają.
W związku z ostatnimi atakami hakerów na prywatną pocztę ministra Dworczyka, naczelny prokurator kraju poszukuje niejakiego Mailera Deamona.
Proszono mnie o przekazanie – powiedział gołąb pocztowy i nasrał na łeb Paulo Sousie.
– Czym się różnią fajerwerki od polskich piłkarzy?
– Fajerwerki strzelają.
– Stefan, znasz tego eleganckiego mężczyznę, tego z czerwonym nosem i załzawionymi oczami?
– Tak, to ambasador Kataru.