Do kolesia na ulicy podchodzi brudny, skacowany menel i mówi:
– Panie, poratuj pan! Zbieram na jedzenie, daj pan trochę grosza!
– O nie, pewnie zaraz kupisz flaszkę, nie ma mowy!
– Skąd! Ja już od dawna nie piję!
– Taaak? To pewnie przegrasz w karty!
– Panie, ja się brzydzę hazardem!
– No to wydasz na kobiety!
– Jaaa? Ja jestem wierny mojej babie, naprawdę jestem głodny…
Na to koleś:
– No to jedziemy do mnie, żona robi kolacje, zjesz z nami.
Menel próbuje do końca ściemniać:
– Ale zobacz pan jak ja wyglądam, pańska żona mnie nie wpuści, daj kilka złotych i już sobie idę.
– Dooobra, jedziesz ze mną, ja jej muszę pokazać, co się dzieje z człowiekiem jak nie pije, nie gra w karty i jest wierny swojej kobiecie!

Poradnik inwestycyjny dla początkujących…
W dni wolne od pracy polecam inwestycję w alkohol. Inwestycja zwykle daje pewne 40%, dla lubiących ryzyko inwestycja w spirytus daje mocne 95 do 98%
Krótkoterminowo można zainwestować w czysty C2H5OH, ale % może okazać się nieprzewidywalny.

Może załóżmy fundusz inwestycyjny, a inwestycję wyssiemy do ostatniej kropli… jak prawdziwe rekiny finansjery?

Pewnemu człowiekowi ukazał się anioł, który powiedział:
– Ponieważ jesteś dobrym człowiekiem spełnię jedno twoje życzenie. Wybieraj czy chcesz być najpiękniejszym, najmądrzejszym czy najbogatszym człowiekiem na Ziemi.
– Chciałbym być najmądrzejszy.
– A zatem niech się spełni…. I co teraz powiesz?
– Trzeba było wziąć pieniądze.

Pewnego dnia wybrałem się z koleżankami z pracy do klubu, na „Wieczór Gorących Mężczyzn”. Oglądaliśmy tancerzy. Jedna z moich przyjaciółek, chcąc nam zaimponować, wyciągnęła z portfela banknot 50 zł. Tancerz podszedł do nas, a ona wtedy polizała ten banknot i przykleiła go do pośladka tancerza.
Druga z przyjaciółek nie chcąc być gorszą, wyjęła z portfela banknot 100 zł.. Kiedy tancerz podszedł do niej, polizała banknot i przykleiła go do drugiego pośladka.
Chcąc przebić wszystkich, kolejna koleżanka wyjęła z portfela 2 banknoty po 100 zł, polizała je i przykleiła banknoty do pośladków tancerza.
Teraz uwaga skupiła się na mnie. Co miałem zrobić, by zrobić coś jeszcze śmielszego?
Wyjąłem swój portfel, pomyślałem przez chwilę…. W końcu wyjąłem swoją kartę bankową, przejechałem nią między pośladkami tancerza, zabrałem całe 350 złotych i poszedłem do domu.

Z protokołów zgłoszeniowych pewnej dużej firmy ubezpieczeniowej…

  1. Wracając do domu podjechałem do złego domu i zderzyłem się z drzewem
    którego nie mam.
  2. Inny samochód zderzył się z moim nie ostrzegając o swoich zamiarach.
  3. Myślałem, że mam opuszczone okno jednak okazało się, że jest podniesione kiedy wystawiłem przez nie rękę.
  4. Zderzyłem się ze stojącą ciężarówką nadjeżdżającą z drugiej strony.
  5. Ciężarówka cofnęła się przez szybę prosto w twarz mojej żony.
  6. Odholowałem swój samochód z jezdni, spojrzałem na teściową i uderzyłem nasyp.
  7. Przechodzień uderzył we mnie i przeszedł pod moim samochodem.
  8. Facet był na całej drodze i wiele razy próbowałem go wyminąć zanim uderzyłem w niego.
  9. Budka telefoniczna zbliżała się, kiedy próbowałem zjechać jej z drogi uderzyła w mój przód.
  10. Nie chcąc zabić muchy wjechałem w budkę telefoniczną.
  11. Prowadziłem samochód już czterdzieści lat, kiedy zasnąłem za kółkiem i miałem wypadek.
  12. Broniąc się przed uderzeniem zderzaka samochodu przede mną uderzyłem przechodnia.
  13. Mój samochód był legalnie zaparkowany kiedy wjechał w inny pojazd.
  14. Mój samochód był prawidłowo zaparkowany w tyle innego samochodu.
  15. Nagle znikąd pojawił się niewidoczny samochód, uderzył w mój samochód, po czym zniknął.
  16. Byłem pewien, że ten stary człowiek nie dotrze na drugą stronę ulicy kiedy go stuknąłem.
  17. Przechodzień nie miał żadnego pomysłu którędy uciekać, więc go przejechałem.
  18. Nie pamiętam dokładnie okoliczności wypadku, ponieważ byłem kompletnie pijany. W celu uzyskania dalszych szczegółów proszę zwracać się do policji.
  19. Kiedy wróciłam do samochodu to okazało się, że on umyślnie albo nieumyślnie zniknął.
  20. Jechałem do lekarza z chorym kręgosłupem, kiedy wypadł mi dysk, powodując wypadek.
  21. Nie wiedziałem, że po północy też obowiązuje ograniczenie prędkości.
  22. Dałem sygnał klaksonem, ale nie działał, ponieważ został skradziony.
  23. Pośrednią przyczyną wypadku był mały człowieczek w małym samochodzie z dużą buzią.
  24. Zdałem sobie sprawę, że może być nieciekawie. Golf jedzie nam w maskę. Spojrzałem na zegarek – była 7:05.
  25. W pewnym momencie drzewo dostało się między kabinę ciężarówki i przyczepę.
  26. Jechałem sobie spokojnie, a tu nagle zaatakowała mnie wysepka tramwajowa.
  27. Cały dzień byłem na zakupach – kupowałem rośliny. Gdy wracałem do domu, to żywopłot wyrósł jak grzyb po deszczu, przysłaniając mi pole widzenia w taki sposób, że nie zobaczyłem nadjeżdżającego samochodu.
  28. Mój samochód przeleciał przez barierkę i wylądował w kamieniołomie. Mam nadzieję, że spotka się to z państwa aprobatą.
  29. Kiedy dojeżdżałem do skrzyżowania, nagle pojawił się znak drogowy w miejscu, gdzie nigdy przedtem się nie pojawiał i nie zdążyłem zahamować.
  30. Wjeżdżając na parking, uderzyłem w ogromną, plastikową mysz.
  31. Ubezpieczony nie zauważył końca mola i wjechał do morza.
  32. Jechałem powoli, usiłując dosięgnąć szmatki, aby wytrzeć okno, która zaczepiła się o fotel. Kiedy ją pociągnąłem, uderzyłem się w twarz, straciłem kontrolę nad kierownicą i wjechałem do rowu. Gdy przyjechałem z powrotem z pomocą drogową, moje radio zniknęło.
  33. Ostrożnie przyhamowałem, aby ta kobieta upadła jak najdelikatniej.
  34. Zatrąbiłam na pieszego, ale on tylko się na mnie gapił, więc go przejechałam.
  35. Ten pieszy strasznie latał po szosie, musiałem kilka razy wykręcać, zanim na niego wpadłem.
  36. Źle osądziłem kobietę przechodzącą przez jezdnię.
  37. Kierowca, który przejechał człowieka: „Podszedłem do leżącego pieszego i stwierdziłem, że jest bardziej pijany ode mnie”.
  38. Poszkodowany przeze mnie obywatel jest teraz w szpitalu i nie chowa urazy. Powiedział, że mogę korzystać z jego samochodu i wziąć jego żonę aż do czasu, kiedy wyjdzie ze szpitala.
  39. Zobaczyłem wolno poruszającego się starszego pana o smutnej twarzy, jak odbił się od dachu mojego samochodu.
  40. Motornicza tramwaju potrącona przez samochód podczas przestawiania zwrotnicy: „Zostałam uderzona w tył mojej osoby i wywróciłam się na jezdnię”.
  41. Świadek potrącenia pieszego: „Zobaczyłem, że w powietrzu na wysokości 2 do 3 metrów leci, znany mi osobiście, mieszkaniec Orzechowa”.
  42. Piesza potrącona przez samochód: „Stwierdziłam, że nie mam butów na nogach. Okazało się, że jeden but jest za kioskiem Ruchu, a drugi na dachu kiosku”.
  43. Potrąciłam tego mężczyznę, który przyznał, że to jego wina, ponieważ już poprzednio był poszkodowany.
  44. Świadek potrącenia pieszego: „Usłyszałem jak Przemek krzyknął do głuchoniemego Tokarczuka: STÓJ”.
  45. Samochód przede mną potrącił przechodnia, który jednak wstał, więc też na niego wjechałem.
  46. Pytanie: „Czy próbował pan dać ostrzeżenie?” Odpowiedź ubezpieczonego : „Tak, klaksonem” Pytanie: „Czy druga strona próbowała dać ostrzeżenie?” Odpowiedź ubezpieczonego: „Tak. Zrobiła muuuuuu”
  47. Tego byka chyba ugryzła osa, bo rzucił się na moje auto.
  48. Szczury rozmyślnie pożarły tapicerkę mojego wozu.
  49. W moim samochodzie zaczęły się bić dwie osy i zostałem ukąszony, przez co wjechałem w auto przede mną.
  50. Wyrzuciło mnie z samochodu, kiedy zjechał z szosy. Dopiero potem znalazły mnie w rowie dwie zabłąkane krowy.
  51. Usiłując zabić muchę, wjechałem na słup telegraficzny.
  52. Na samochód wpadła krowa. Później dowiedziałem się, że była trochę przygłupia.
  53. Ubezpieczony zostawił auto na polu. Kiedy wrócił, samochód zaatakowały owce.
  54. Wiedziałam, że pies jest zazdrosny o samochód, ale gdybym myślała, że coś się stanie, nie prosiłabym go, żeby prowadził.
  55. Doberman zjadł wnętrze samochodu, kiedy byłem w sklepie.
  56. Kiedy jechałem przez park safari, mój samochód otoczyły małe, zezowate małpy. Gruba małpa zaczęła kręcić się na antenie mojego samochodu zgodnie z kierunkiem wskazówek zegara. Pomimo moich usilnych starań nie chciała zaprzestać i mniej więcej w trzy minuty później zniknęła w poszyciu leśnym z anteną w pysku.
  57. Sprawca wypadku: „To jest niemożliwe, żebym jechał na piątym biegu. Jechałem na pewno na czwartym albo na piątym biegu”.
  58. Ten pan jest bezstronnym świadkiem na moją korzyść.
  59. Jedynym świadkiem była pewna córa Koryntu, która tam stała w bramie, ale ona nie chciała podać swoich personaliów.
  60. Dziewczyna w samochodzie obok wystawiła na widok swoje piersi i wtedy wjechałem w auto przede mną.
  61. Powiedziałem policjantce, że nic mi nie jest, ale kiedy zdjąłem kapelusz, stwierdziła, że mam pękniętą czaszkę.
  62. Co mogłem zrobić, aby zapobiec wypadkowi? Jechać autobusem?