To nie nasza wojna…

Akcja billboardowa „To nie nasza wojna” podobno jest działaniem antypolskim, ale dlaczego? – to już nikt mądrze nie potrafi wytłumaczyć.

Za samo patrzenie na taki bilbord można zostać ruską onucą, a rozmawianie o tym może zaszkodzić zdrowiu…. Fanatyzm (nie mylić z patriotyzmem) w Polsce kwitnie w najlepsze. Boże, miej nas w opiece przed zaślepionymi głupcami…

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz