Szkocja. Wojna dwóch klanów…
Z jednego zamku w kłębach dymu wylatuje kula armatnia. Trafia w drugi zamek i burzy część krużganka.
Po chwili z drugiego zamku, również w płomieniach ognia, wylatuje kula armatnia. Trafia w basztę zamku, zamieniając ją w kupę gruzu.
I tak na zmianę walczą cały tydzień. Potem nagle cisza. Jeden dzień, drugi…
W końcu z pierwszego zamku krzyczą:
– Hej, wy tam! Dlaczego nie strzelacie?!
– Nie możemy! Kula jest po waszej stronie…

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz