W Warszawie brzegiem Wisły spaceruje dżentelmen z aparatem fotograficznym. Nagle podbiega do niego kobieta i mówi:
– Proszę pana, tam moja siostra tonie!
– Przykro mi bardzo, proszę pani, ale ja fotografuję tylko architekturę.
W Warszawie brzegiem Wisły spaceruje dżentelmen z aparatem fotograficznym. Nagle podbiega do niego kobieta i mówi:
– Proszę pana, tam moja siostra tonie!
– Przykro mi bardzo, proszę pani, ale ja fotografuję tylko architekturę.