W dniu urodzin chłopaki z reprezentacji Polski w piłce nożnej zaprosili trenera Czesława Michniewicza do knajpki. Po tradycyjnym toaście i odśpiewaniu przez drużynę „100 lat” głos zabrał szacowny jubilat:
– Dziękuję wam kochani za pamięć. Wiecie, że najlepszym prezentem dla mnie będą wasze zwycięstwa w następnych meczach.
Przy stole zapanowała konsternacja. W końcu wstał Robert Lewandowski i powiedział :
– Czego trener wcześniej tego nie mówił? My już kupiliśmy krawat.

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz