Wdowa do szefa domu pogrzebowego:
– Chciałabym, żeby mój mąż został pochowany w błękitnym garniturze.
– Ależ proszę panią! Czarny byłby bardziej odpowiedni!
– Tu jest zaliczka. Ma być błękitny!
Na pogrzebie nieboszczyk jest w pięknym błękitnym garniturze.
– Bardzo panu dziękuję. Gdzie nabyliście taki piękny garnitur?
– Mieliśmy kolejny pogrzeb i nieboszczyk był już ubrany w błękitny garnitur. Spytałem się wdowy czy możemy pochować jej męża w czarnym. Zgodziła się, więc… zamieniliśmy głowy.

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz