Rząd ogłosił przetarg na budowę czołgu. Po roku prac firma przedstawia projekt-makietę: potężny, nowoczesny czołg, posiadający niesamowite parametry. Premier ogląda biznesplan i łapie się za głowę.
– Nie, no, zwariowaliście? Przecież nikt na to nie da pieniędzy! Okrójcie coś, wywalcie, żeby było ciut taniej.
Firma zrobiła, jak premier kazał. Po 3 miesiącach przedstawiają nowy model. Faktycznie mniejszy.
– Co z wami?! – marudzi premier – Miało być taniej! Wywalcie tyle rzeczy, żeby budżet spiął się w stu milionach za sztukę, ale ma to być z linią produkcyjną, fabryką, pensjami!
Po kolejnych trzech miesiącach premier widzi efekt pracy zespołu.
– Co to, kurwa, jest?
– Uwzględniliśmy podany budżet i wyszło nam to.
– Kosiarka na gąsienicach?
– Tak, kosiarka.
– Matko Boska! Nie dość że piękna, to niedroga!

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz