Stoi panienka lekkich obyczajów u Bram Niebios i słyszy potworne wrzaski, aż jej ciarki przeszły po ciele. Zaniepokojona pyta św. Piotra:
– Co się tam dzieje?
– To adepci do anielskich zastępów. Wiercą im na plecach duże dziury na skrzydła, a w głowie mniejsze dziurki na aureolki.
– To straszne, chyba jednak wybiorę piekło!
– Córko, w piekle będziesz zmuszana o seksu, gwałcona…
– Też okropne, ale do tego już mam dziury.

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz