Ukraiński batalion piechoty stacjonujący gdzieś na zadupiu pod Donieckiem. Do baraku dowódcy wpada prawie trzeźwy zastępca i od progu w wielkiej ekscytacji pyta:
– Majorze, to prawda, że przysłali nam drony kamikadze?!
– Spocznijcie, kapitanie, nalejcie sobie wódki na uspokojenie. Nie drony kamikadze, tylko Drona Kamikadze. To poborowy gruzińskiego pochodzenia.

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz