– Stefan! Ranyboskie! Wchodzę na klatkę schodową, a tam jakiś zboczeniec!
– Kurna! Ale horror!
– On też tak powiedział i uciekł…
– Stefan! Ranyboskie! Wchodzę na klatkę schodową, a tam jakiś zboczeniec!
– Kurna! Ale horror!
– On też tak powiedział i uciekł…