Po długim sporze z Ministerstwem Zdrowia nasz szpital dostał wreszcie długo oczekiwane maseczki na czas zagrożenia koronawirusem z Wuhan. Lekarki i pielęgniarki dostały maseczki odmładzająco-ujędrniające skórę z ogórków i soi, a lekarze i sanitariusze otrzymali małe czarne maseczki na oczy a’la Zorro. Jedynie młody stażysta z Nigerii, doktor Mayna Nugabe chodzi we własnej masce z drzewa baobabu – jest wprawdzie strasznie ciężka, ale odpędza demony koronawirusa z Wuhan i dodaje +5 do odporności.

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz