Bacę zaproszono w karnawale na bal przebierańców. Pytają się go znajomi, za co się przebierze.
– A za łoscypka.
– A jak to będzie, baco, za oscypka?
– A siedne se w kąciku i bede śmierdzioł.
Bacę zaproszono w karnawale na bal przebierańców. Pytają się go znajomi, za co się przebierze.
– A za łoscypka.
– A jak to będzie, baco, za oscypka?
– A siedne se w kąciku i bede śmierdzioł.