– Stefan, kiedy się pobraliśmy, zawsze brałeś mniejszy kawałek mięsa, a mi dawałeś większy, a teraz sam zjadasz prawie wszystko… Ty mnie już nie kochasz…
– Nonsens kochanie, po prostu teraz lepiej gotujesz…
– Stefan, kiedy się pobraliśmy, zawsze brałeś mniejszy kawałek mięsa, a mi dawałeś większy, a teraz sam zjadasz prawie wszystko… Ty mnie już nie kochasz…
– Nonsens kochanie, po prostu teraz lepiej gotujesz…