Wsiada Morawiecki do taryfy w Warszawie.
Taksiarz poznaje Mateusza i się pyta:
– Dokąd Panie Premierze ?
A Morawiecki na to:
– Dokądkolwiek, wszędzie jestem potrzebny.
Wsiada Morawiecki do taryfy w Warszawie.
Taksiarz poznaje Mateusza i się pyta:
– Dokąd Panie Premierze ?
A Morawiecki na to:
– Dokądkolwiek, wszędzie jestem potrzebny.