Kiedy byłem młodszy nienawidziłem chodzić na śluby. Wydawało mi się, że wszystkie ciotki i podstarzałe krewne przychodzą do mnie, trącają mnie w żebra, mówiąc „Teraz twoja kolej”. Wrrr! Przestały, kiedy zacząłem robić im to samo na pogrzebach…
Kiedy byłem młodszy nienawidziłem chodzić na śluby. Wydawało mi się, że wszystkie ciotki i podstarzałe krewne przychodzą do mnie, trącają mnie w żebra, mówiąc „Teraz twoja kolej”. Wrrr! Przestały, kiedy zacząłem robić im to samo na pogrzebach…