Znalazła dziewczyna lampę. Gdy ją czyściła wyskoczył z niej Dżin.
– Przelecieć cię w dupcię? – zapytał.
– Ależ co ty…….. nie!
– To może stosuneczek oralny – pyta dalej Dżin.
– Nie – odpowiada dziewczyna.
– A po bożemu?
– Wykluczone.
– To ja lecę – mówi Dżin i szykuje się do odejścia.
– Zaraz, zaraz – woła dziewczę – a trzy życzenia!
– Ty już przecież wszystkie trzy wykorzystałaś.

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz