Prezydent USA Donald Trump na izraelskim podsłuchu…

Amerykański portal Politico napisał w czwartek 12 września, powołując się na trzech byłych, wysokich rangą przedstawicieli władz USA, że rząd amerykański w ciągu ostatnich dwóch lat doszedł do wniosku, że najprawdopodobniej to Izrael odpowiada za miniaturowe urządzenia podsłuchowe, jakie eksperci ministerstwa bezpieczeństwa narodowego znaleźli „w pobliżu Białego Domu i innych wrażliwych lokalizacji w mieście Waszyngton”.

Urządzenia te, potocznie określane jako StingRays i kosztujące ponad 150 tys. dolarów za sztukę, imitują działanie stacji przekaźnikowych telefonii komórkowej i w ten sposób skłaniają telefony do przekazywania im nie tylko swojej lokalizacji i informacji pozwalających na identyfikację użytkownika, ale też treści prowadzonych rozmów i informacji na temat zużycia danych komórkowych.

Według jednego z informatorów urządzenia najprawdopodobniej miały za zadanie podsłuchiwać prezydenta USA Donalda Trumpa, ale też jego doradców i bliskich współpracowników.

Jak przekazał były wysoki rangą przedstawiciel służb wywiadowczych, administracja USA najwyraźniej w żaden sposób nie ukarała rządu Izraela ani nawet nie wystosowała formalnego protestu, co – jak podkreślono – byłoby standardową procedurą za poprzednich rządów.

Politico podkreśla, że Izrael stał się w sprawie podsłuchów głównym podejrzanym, mimo że Trumpa i Netanjahu łączą bardzo dobre relacje, a obecna amerykańska administracja prowadzi politykę bardzo korzystną dla swego bliskowschodniego sojusznika – m.in. uznała Jerozolimę za stolicę państwa żydowskiego i przeniosła tam ambasadę USA oraz wycofała się z międzynarodowego porozumienia w sprawie programu atomowego Iranu, który jest wrogiem Izraela.

Sprawy nie skomentował Biały Dom, FBI, resort bezpieczeństwa narodowego ani Secret Service.

„To bezczelne kłamstwo” – zapewniło biuro premiera Benjamina Netanjahu.

Izrael zaprzecza, nikt nie wierzy.
media

Naszym starszym braciom w wierze, wierzymy zanim powiedzą prawdę… – takie jest oficjalne stanowisko Waszyngtonu…

Czy to samo Izraelczycy robią w Polsce?

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz