Gdybym nie pił, widziałbym, jak źle się dzieje wokół. 
Gdy zobaczyłbym, jak jest źle – zestresowałbym się. 
Gdy byłbym zestresowany – zacząłbym pić. 
Gdybym pił, pozbyłbym się stresu. 
Gdy nie miałbym już stresu – życie stałoby się radosne. 
Gdy byłbym radosny, nie musiałbym pić. 

Morał: żeby nie pić, trzeba pić, inaczej na pewno zacznie się pić!

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz