Stany Zjednoczone nie chcą wojny z Iranem – oświadczył amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo. Co poszło nie tak, że USA nie chce wojny?

Nie ma dowodów, ale i USA nie ma wątpliwości, że to Iran jest odpowiedzialny za ataki z 13 czerwca na dwa tankowce w Zatoce Omańskiej…

W czwartek 13 czerwca w Zatoce Omańskiej w pobliżu cieśniny Ormuz doszło do ataku na dwa tankowce – japoński i norweski – wskutek czego zostały one uszkodzone, a ich załogi ewakuowano. Stany Zjednoczone natychmiast obarczyły odpowiedzialnością za ataki Iran, jednak władze tego kraju kategorycznie temu zaprzeczają.

Cieśnina Ormuz to najważniejsza trasa transportu ropy naftowej z Zatoki Perskiej – transportowana jest przez nią jest około jedna piąta światowego zużycia tego surowca.

Prezydent Trump zrobił wszystko, co mógł, by zapobiec wojnie. Nie chcemy wojny – powiedział Pompeo w rozmowie ze stacją Fox News. Zastrzegł jednak, że Waszyngton zagwarantuje swobodę przepływu przez kluczowe szlaki morskie. Stany Zjednoczone zapewniają, że podejmiemy wszystkie konieczne działania, dyplomatyczne i inne, by osiągnąć ten cel – zapowiedział szef amerykańskiej dyplomacji.
media.

Sytuacja jest rozwojowa, jednak amerykanom najwyraźniej w rozpoczęciu konfliktu przeszkodził brak wsparcia sojuszników w Europie. Z drugiej strony patrząc na antyirańską koalicję USA i Izraela atak znienacka jest możliwy…

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz