Skacowany facet budzi się w wyrku, rozgląda… obok niego leży jakaś kobieta. Przygląda się jej… i nic z wczorajszego wieczoru nie pamięta. Zagaduje:
– My się chyba znamy?
Ona do niego:
– No myślę….w końcu jesteśmy już 15 lat po ślubie.
Skacowany facet budzi się w wyrku, rozgląda… obok niego leży jakaś kobieta. Przygląda się jej… i nic z wczorajszego wieczoru nie pamięta. Zagaduje:
– My się chyba znamy?
Ona do niego:
– No myślę….w końcu jesteśmy już 15 lat po ślubie.