Amerykanie wylądowali na Marsie. Idą przez te pustynie i mówią do siebie:
– Tu będzie MacDonald, tu PizzaHut, tu bank…
Nagle zza skałki wychodzi ufo-k i mówi:
– Tu niczego nie będzie. Tu wczoraj byli tacy co mówili że: „Tu wsiegda budiet kukuruzu…”.