Zbudujmy sobie własną Polskę, gdzieś tam, gdzie morze jest bardziej błękitne, trawa zieleńsza i co najważniejsze, ludzie są bardziej życzliwi dla siebie.
Wprowadzimy zakaz uprawiania polityki, tak na wszelki wypadek, aby zaraza się i tam nie rozpleniała.
Damy radę, c’nie? Tych co nie idą do lokali wyborczych wybierać kolejny raz mniejszego zła jest w końcu większość…