Mało brakowało, a przespałbym się z transwestytą! Wyglądał jak kobieta, pachniał jak kobieta, mówił jak kobieta, całował jak kobieta. Dopiero, kiedy podjechaliśmy pod jego mieszkanie i zaparkował równolegle za pierwszym podejściem zdałem sobie sprawę, że coś tu nie gra.