Lekarz pozwolił mi pić alkohol w małych ilościach. Teraz piję na początek 50 gramów piwa, potem 50 gramów wytrawnego wina, 50 gramów wzmocnionego wina, 50 gramów nalewki, 50 gramów likieru, 50 gramów wódki, 50 gramów whisky, 50 gramów koniaku, i wreszcie na koniec wypijam 50 gramów spirytusu.

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz