Stefan przemyślał jeszcze raz kwestię samobójstwa i już zaczął odchodzić od krawędzi dachu. Ktoś jednak krzyknął „Pomyśl o żonie i dzieciach!”
Stefan przemyślał jeszcze raz kwestię samobójstwa i już zaczął odchodzić od krawędzi dachu. Ktoś jednak krzyknął „Pomyśl o żonie i dzieciach!”