Przychodzi baba do lekarza:
– Doktorze, coś mnie kłuje w boku.
– To dobroć, zaufanie i współczucie.
– W jakim sensie?
– One zawsze bokiem wychodzą.
Przychodzi baba do lekarza:
– Doktorze, coś mnie kłuje w boku.
– To dobroć, zaufanie i współczucie.
– W jakim sensie?
– One zawsze bokiem wychodzą.