Wczorajszej nocy zatrzymała mnie policja. Policjant zapytał:
– Czy w pańskim samochodzie znajduje się cokolwiek, co w nim być nie powinno?
Odpowiedziałem:
– Tak, panie władzo, moja żona. Wiem, że powinna być w kuchni.
Wczorajszej nocy zatrzymała mnie policja. Policjant zapytał:
– Czy w pańskim samochodzie znajduje się cokolwiek, co w nim być nie powinno?
Odpowiedziałem:
– Tak, panie władzo, moja żona. Wiem, że powinna być w kuchni.