– Żona traktuje mnie jak Boga…
– Stefan, co ty pierdzielisz?
– Nie bardzo ją interesuje czy istnieję, dopóki czegoś nie chce.
– Żona traktuje mnie jak Boga…
– Stefan, co ty pierdzielisz?
– Nie bardzo ją interesuje czy istnieję, dopóki czegoś nie chce.