Rozmawiają dwie arystokratki:
– Podejrzewam, że mój małżonek zdradza mnie z naszą ogrodniczką…
– Niemożliwe!
– Otóż właśnie. Po to przecież ją zatrudnił. Ogrodu wszak u nas nigdy nie było…
Rozmawiają dwie arystokratki:
– Podejrzewam, że mój małżonek zdradza mnie z naszą ogrodniczką…
– Niemożliwe!
– Otóż właśnie. Po to przecież ją zatrudnił. Ogrodu wszak u nas nigdy nie było…