Drogówka na Zakopiance zatrzymuje samochód. W środku małżeństwo i 8-letnie dziecko. Dmuchanie w alkomat.
– …
– 0,8 promila panie kierowco!
– Jak to, ani kropelki przecież, sprzęt wam nawala. Sprawdźcie żonę.
– …
– 0,8 promila.
– Widzi pan, zepsuty?! 
Żona też piła! 
Sprawdź pan na dzieciaku 
– … 
0,8 promila…! 
– Józek! Nowy alkomat się spierdolił. Dobra, zjeżdżać stąd. 
(2 km dalej) 
– No widzisz głupia, jemu nie zaszkodziło, a nam pomogło.

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz