Stefan gra na kompie, słyszy, jak żona marudzi: 
– Nie masz nic innego do roboty?! 
Wyłączył komputer i sięgnął po gazetę. Słyszy: 
– Sprawy domowe już cię nie interesują?! 
Poszedł po odkurzacz, zaczął go rozkładać. Słyszy: 
– To nie wiesz, że zaraz zaczyna się mój ulubiony serial? 
Poszedł do kuchni z zamiarem, by w czymś żonie pomóc. Słyszy: 
– Nie widzisz, że tu jest za mało miejsca dla nas dwojga?! 
Ubrał się zatem, wyszedł cicho z domu, poszedł na podwórko. Gra z sąsiadami w warcaby, kiedy w jego mieszkaniu otwiera się okno i żona drze japę: 
– Stefan! Co ty myślisz, że w domu to nie ma nic do zrobienia?!

Avatar photo

Autor: Ernesto Che GO

Myślę, że jestem, więc jestem. Tak myślę.

Dodaj komentarz